poniedziałek, 12 października 2015

Pieczone ziemniaczki

Jestem pod absolutnym wrażeniem. Uwielbiam, uwielbiam i robię często.


Oczywiście możemy kupić ziemniaczki z paczki, mrożone, nawet specjalne kulki ziemniaczane ale różnica spora, między takimi kupnymi z paczki a domowymi jest.

Zrobiłam. Coś pysznego.

Składniki:
olej rzepakowy, ziemniaki, specjalna przyprawa do ziemniaków. I już.
Oczywiście kroimy ziemniaki w łódeczki  I wrzucamy na olej (oczywiście rozgrzany, mocno rozgrzany) Wyciągamy, aż będą złociste. Gotowe. Najlepiej gdy mamy frytkownicę ale bez niej też damy radę. Czasami tak robię, że po upieczeniu wszystkich ziemniaczków, dodaję przyprawę i wkładam do rozgrzanego piekarnika na chwilę. Do tego kawałek fajnego mięska, bądź (to mój wariant) warzywka i obiad gotowy.

Uwaga! - nie liczymy kalorii
 
Smacznego !

Autor: Hanka 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz wyczekiwany i mile widziany:)